Pasmo górskie Visocica, jest mi znane zarówno z jesiennych wędrówek jak i z eksploracji zimowych, na nartach.
Położone godzinę jazdy na południowy zachód od Sarajewa, jest wraz z sąsiednią Bjelasnicą, popularnym celem wędrówek. Zimą, wejście w góry możliwe jest w zasadzie jedynie z miejscowości Tusila, dalsza droga prowadząca przez góry jest zazwyczaj zasypana śniegiem.
Tusila jest świetnym miejscem do rozpoczęcia wycieczki, znajduje się tu kilka obiektów noclegowych, w tym całoroczny Planiniarski Dom Vrela, gdzie można także zjeść. Tutaj także zaparkujemy samochód.
Bliskość stolicy, dobry dojazd i całoroczne schronisko w Tusili, powodują, że rejon szczytów Vito, Subar jest uczęszczany przez ludzi także zimą. Można tu spotkać lokalnych narciarzy a na Mokrych Stjenach nawet zimowych wspinaczy.
Zimą łagodne i trawiaste stoki, bywają niebezpieczne, czy to przez zagrożenie lawinowe, czy przez częsty w bałkańskich górach „żywy lód” pokrywający śnieg. Kompletne wyposażenie lawinowe, raki, czekan, harszle i ostre krawędzie nart – są niezbędne.
Wdzięcznym celem wycieczki czy to pieszej, czy narciarskiej jest Drstva i Subar. Idealne na krótkie zimowe dni.
Poniżej widok z Drstvy na Subara